niedziela, 3 maja 2015

Być spełnioną... cóż to znaczy?













 
Mieć karierę niebywałą
i figurę doskonałą?
W banku złota pełen wór,
a na szyi pereł sznur?
Dzieci mądre, wychowane,
zawsze grzeczne, usłuchane?
Wokół siebie ludzi masę,
tych co mają dużą kasę?
To nie dla mnie - dziś już wiem.
A co dla mnie liczy się?


Być spełnioną.. Cóż to znaczy?
Każdy przez swój pryzmat patrzy.

Być szczęśliwą z sobą samą.
Mieć osobę ukochaną.
Fantastyczną pasję mieć,
co odgoni smutki precz.
Prace mieć co radość daje
i do której chętnie wstaję.
Co dnia bywać pośród ludzi,
którym w życiu się nie nudzi.
Móc oglądać śmiech swych dzieci,
przecież czas tak szybko leci.
Móc rozwijać się co dzień.
Dzięki temu zmieniać się.
Móc osiągać swoje cele.
Te, co znaczą dla mnie wiele.


Wspierać tych, co potrzebują.
Niech w swym życiu radość czują.
Czas mieć w życiu na podróże
Te maleńkie i te duże.
Co dnia z rana się uśmiechać.
W nosie mieć, że czas ucieka.
Kochać życie mimo wszystko
i pozostać optymistką.

Autobusowa copywriterka:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz